Masaż niejedno ma imię, czyli o korzyściach płynących z wizyty w SPA

Przybywający w góry goście często szukają u nas spokoju i ukojenia. Nic dziwnego, malownicza okolica zdaje się sprzyjać temu wszystkiemu. Świetnym pomysłem na relaks może być również odwiedzenie naszego SPA i skorzystanie z dobrodziejstw, jakie oferuje. Ściślej masaży, o których piszemy dziś wraz z Manager SPA Anią Chromińską.

Masaż jest zabiegiem fizjoterapeutycznym, którego celem jest działanie na mięśnie za pomocą dotyku, o różnym natężeniu. Głaskanie, rozcieranie, ugniatanie oraz oklepywanie ciała świetnie sprawdza się przy rozładowywaniu stresu oraz relaksacji. Sama koncepcja masażu wywodzi się jeszcze z czasów starożytnych. Stanowił swoiste uzupełnienie obrzędów religijnych, a w niedługim czasie wszedł do kanonu medycyny ludowej. Praktykowano go przed wiekami w Indiach i Chinach. Z kolei w starożytnej Grecji masowano sportowców przed ważnymi zawodami. W XVI w. technikę masażu rozwijał francuski chirurg Ambroise Paré. Dzięki obserwacją pozytywnych skutków zabiegów mógł z pełną odpowiedzialnością uznać masaż za oficjalną metodę leczenia schorzeń.

Masaż wielu ludziom kojarzy się po prostu z relaksem. W istocie tak jest. Jednakże ma on nie tylko zalety dla ducha, ale i dla ciała. Przede wszystkim niweluje ból. Jest sposobem na uwolnienie się od uciążliwego napięcia mięśni, które często jest przyczyną bólu pleców. Kolejną zaletą, jednakże mało znaną, jest fakt, że masaż poprawia trawienie. Ma zbawienny wpływ na nasz układ trawienny pobudzając wytwarzanie enzymów i usprawniając usuwanie toksyn z organizmu. Po wysiłku w mięśniach często powstaje kwas mlekowy (potocznie zwany „zakwasami”). Masaż pomaga rozbić kryształki kwasu mlekowego, przynosząc szybką ulgę, przyspiesza regenerację.

Jak już wspominaliśmy masaż często kojarzony jest z głębokim odprężeniem. To prawda. Masaż łagodzi stres i pomaga poprawić samopoczucie. Stymuluje też wytwarzanie endorfin – ma więc działanie antydepresyjne. Poprawia też jakość snu. Rzec można – same zalety. Mało? Poprzez masaż dochodzi do stymulacji przewodnictwa nerwowego, co w konsekwencji poprawia pracę mózgu (i całego organizmu). Masaż jest też jednym ze sposobów na wzmocnienie odporności.

Zalety dla ducha, zalety dla zdrowia… A zalety dla pięknego ciała? Przyspieszenie metabolizmu komórkowego, rozszerzenie naczyń krwionośnych, wspomaganie redukcji tkanki tłuszczowej czy też podniesienie temperatury skóry. To wszystko poprawia Twój wygląd, skóra nabiera blasku i kolorytu

Masaż niejedno ma imię. Wykonuje się m.in. masaże lecznicze, które jak sama nazwa wskazuje, mają zastosowanie w leczeniu wszelakich schorzeń. Detale takich masaży dostosowuje się do indywidualnych potrzeb i dolegliwości gości. Druga strona medalu to masaże relaksacyjne, których głównym celem jest po prostu… Relaks. Masaż gorącymi kamieniami, czekoladą, świecą oraz masaże na bazie aromatycznych olejów. To wszystko ma pomóc uspokoić skołatane nerwy i wyciszyć się.

Jedną z popularniejszych form masażu jest masaż gorącymi kamieniami. Znany jest od starożytności, rzec można, że wiekiem przewyższa np. akupunkturę. Żyjący w zamierzchłych czasach chińscy i hinduscy lekarze zadali sobie trud i opracowali tzw. „mapy punktów energetycznych” ludzkiego ciała. To właśnie na hipotezie istnienia ośrodków energii zwanych czakrami oparli tę technikę masażu. Pobudza ona krążenie krwi i limfy w organizmie. Masaż gorącymi kamieniami jest często polecany osobom narażonym na ciągły stres, pozwala się rozluźnić i zrelaksować. Ma także korzystny wpływ na przemianę materii i odporność całego organizmu.

Innym wartym wspomnienia rodzajem masażu jest… Masaż czekoladą. Tak, niepozorna tabliczka czekolady może zdziałać cuda, nie tylko pieszcząc Twoje podniebienie. Jak się można domyślić cielesne uciechy z czekoladką działają odprężająco i regenerująco. To jednak niejedyne pozytywy! Czekolada zawiera wiele składników, które wpływają zbawiennie na nasz organizm. Lipidy, witaminy i minerały. Polifenole, które chronią organizm przed działaniem wolnych rodników, w konsekwencji przeciwdziałając starzeniu.

Kończąc pozostaje nam jedynie zaprosić na masaże do naszego SPA. Dzięki temu każdy z Was będzie mógł przekonać się w praktyce o czym tu piszemy. Parafrazując słynny cytat: „może masażyk do tego?”. Polecamy!

Zdjęcie: Zenspa1 via Foter.com / CC BY